Od niepamiętnych czasów, gdy zaczęto w sposób świadomy organizować siły zbrojne, właściwy stan zdrowia przyszłego żołnierza był wymogiem bezwzględnym i co najważniejsze, wiarygodnie weryfikowanym. Pragmatyczni teoretycy inżynierii społecznej i wojskowości nieśmiało sugerowali, że akceptowanie w formacji, w której funkcjonowanie obarczone jest bardzo wysokim ryzykiem utraty zdrowia i życia, wyłącznie kandydatów o bardzo dobrym i niebudzącym zastrzeżeń stanie zdrowia, jest niezbyt racjonalne. Prowadzi przecież do utraty najzdrowszego, będącego w sile wieku oraz najbardziej produktywnego elementu społeczeństwa.

